czwartek, 2 marca 2017

Luksusowe Jeddah

To miasto jak każde inne. Są biedni, średnia klasa i bogata klasa. Średnią klasę można porównać do klasy bogatej w Polsce. Tutaj jest normalne, że ludzie wyjeżdżają sobie kilka razy w roku na wycieczki. Więcej arabów i arabek zwiedziło większy kawał świata niż niejeden europejczyk. Chyba każdy kogo pytałam, był w Dubaju. Popularne są tutaj renomowane marki świata Prada, Versace, Luis Vuitton  itp. 
Wszystko w 1 miejscu bo właścicielem tego centrum jest 1 osoba. Znaczy, że tylko ta 1 osoba ma możliwość sprzedaży tych marek w tym mieście. A pozwolił tym markom wejść na ten rynek dla własnej wygody i zarobków oczywiście. Aby wejść na rynek arabski z biznesem, trzeba mieć najpierw zaproszenie, pozwolenie od rezydenta. To miejsce cechuje się jednym. Spokojem. Brak tłumu. Jest na świeżym powietrzu, ale pod zadaszeniem. Jest ochrona w sklepie Gucci. Podobno kobiety często robią zakupy w takich sklepach. Niestety marki i tak muszą je zakrywać abają. Jedynie torebki się wyróżniają.




























Trochę inny kontrast od luksusu. Jako, że to jest kraj imigrantów, także tych z Syrii, są i tańsze sklepy, restauracje i usługi. Różnica diametralna. Od razu rzuca mi się w oczy ogromny tłum ludzi. Sklepy i ciuszki takie jak wszędzie indziej, jak na każdym bazarze. Trochę pstrokaterii, cekiny, zabawki itp.





















Mówiono mi, że w Arabii nie ma co robić. Nie ma rozrywek. Z tego dowiedziałam się z forum expact.com Chciałam się dowiedzieć czegoś więcej od mieszkańców tego kraju. Niestety forum okazało się bardziej portalem randkowym. Sami faceci się zaczęli do mnie odzywać. Nie dziwi mnie to, bo chyba niewiele mają możliwości na poznanie kobiety. Głównie odbywa się to dzięki znajomym i rodzinie. Takie pradawne stosunki międzyludzkie. Dobre! 
Będąc tutaj w Jeddah okazało się że jest tu mnóstwo rozrywek. Jest aquarium, park rozrywki z karuzelami i kolejką górską, mają dostęp do morza, portu, parków (może nie, aż tak zielonych, ale ławki  i plac zabaw dla dzieci są), są centra z grami komputerowymi. Jak się dowiedziałam ma być otwarte również kino. Jest mnóstwo eventów i wydarzeń organizowanych w Jeddach, jak np. cyrk, monster truck, racing, Odnośnik do strony https://roznamah.sa/ar Jest mnóstwo restauracji serwujących kuchnię z całego świata. Są znajomi,i rodzina, z którymi można spędzać czas.Jest też szisza i kawa arabska. Nie ma dyskotek, ani alkoholu. Takie wrażenia oferuje Dubaj i pozostałe kraje świata. 
Muszę przyznać że chodzenie po sklepach robi wrażenie. Są mniej i bardziej luksusowe centra handlowe w Jeddah. Uderza mnie natomiast urok sukien na wystawach. Mnóstwo pięknych sukien i sukienek. Aż mi się chciało założyć jedną z nich na bal i poczuć jak prawdziwa księżniczka. Zapytałam swojego przewodnika gdzie kobiety mogą cieszyć się noszeniem takich sukien. Odpowiedział, że w domu, na weselach, na prywatnych imprezach. Pomyślałam sobie, że musi być ich sporo, skoro tyle pięknych sukien jest w sprzedaży.
Co ciekawe nie ma przymierzalni w sklepach. To było dla mnie bardzo interesujące obserwować jak kobiety robią tutaj zakupy. Jest to bardzo wygodne. Od razu bierzesz i idziesz do kasy. Jedyne co im zaprząta głowę to do czego będzie to pasowało. Bywa, że komplety kupują w 1 sklepie. Skoro bluzka to i spodnie. Zapytałam: skąd wiedzą że to jest dla nich dobre. Odpowiedziały że po rozmiarze. Takie to groteskowe. Ja ze swoim europejskim przyzwyczajeniem mam tysiące myśli przed zakupem. W każdym razie to co weźmiesz, z tym zostaniesz. Nie ma innego wyboru jak się dobrze z tym czuć, bo przecież dobrze się czułaś z wyborem. Uderzyła mnie również cierpliwość sprzedawców. 90% to mężczyźni. Nawet przed samym zamknięciem potrafili udzielić pomocy damie, która chciała zakupić buty. Pomknęli czym prędzej na zaplecze po właściwy rozmiar, mimo zamkniętych bram i godzin pracy. Nie było mowy o wypraszaniu. Co ciekawe tutaj centra handlowe są czynne do północy! Za to z przerwami na modlitwy. Gdy jest pora modlitwy na ok pół godziny kasy i wszelkie usługi są nieczynne. Gasną też światła. Ogólnie nie ma również muzyki w centrach, za to jest przyjemny zapach kadzideł. 
Ceny abai są różne. Od 100 do  1000 riala. Takie widziałam. Moja jest wyjątkowo elegancka :)














Jedyne poznanie miasta było możliwe nocą lub podczas jazdy samochodem. Jak już wcześniej wspomniałam to wyjazd służbowy a nie wycieczka. Ale coś dało się ująć :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz